Teoretyczny kurs pilotażu samolotów ppl(a) odmładza. Przynajmniej – mentalnie. Przez pierwsze godziny znów czułem się jak na studiach (przegląd prawa lotniczego), kolejne (zasady lotu) – cofnęły mnie do czasów podstawówki i podstaw fizyki z aerodynamiką. Z prawnego punktu widzenia, najważniejszymi dokumentami
Proszę pokazać język. I powiedzieć AAAaaaa. Dziękuję. Oddychać, nie oddychać. Można oddychać. EKG, kłucie, laryngolog, okulista, spirometria, badanie pola widzenia… Trzy godziny później mam to na papierze – zdolny. Niestety, co prawda nie do wszystkiego, ale do latania – owszem. Pierwszy krok w chmury