Narzekasz, że urodziłeś się 50 lat za późno i epoka wielkich odkryć już za Tobą? Właśnie masz szansę poczuć się (prawie) jak Jacques Piccard – pierwszy badacz dna Rowu Mariańskiego. Albo jak James Cameron, bo on też ma na koncie wizytę w najgłębszym miejscu świata.
Położony 11 kilometrów pod powierzchnią wody Rów Mariański jest wciąż słabiej zbadany niż, na przykład, Księżyc. Żeby to zmienić, Okeanos Explorer należący do NOAA (amerykańskie, dobrze dofinansowane IMGW) rozpoczęła właśnie misję 2016 Deepwater Exploration of the Marianas. Jej celem jest zebranie danych o dnie morskim w rejonie Rowu Mariańskiego, o mieszkających tam zwierzętach, podmorskich wulkanach i górach. Miłą różnicą w porównaniu z IMGW jest fakt, że NOAA od razu zakłada udostępnienie zebranych danych wszystkim zainteresowanych samodzielnymi badaniami tego obszaru.
Dane będą zbierane podczas trzech przejść statków badawczych. Pierwsze przejście rozpoczęło się dwa tygodnie temu i potrwa do 11 maja. Drugie jest zaplanowane od 20 maja do 11 czerwca, zaś ostatnie – od 17 czerwca do 10 lipca.
Dane z czujników statku można obserwować na żywo dzięki transmisji internetowej:
Kamera 1:
Kamera 2:
Kamera 3:
Warto też rzucić okiem na archiwum ciekawych filmów NOAA oraz audiowizualne archiwum misji.